Dziś wyjazd z Dubrownika. Trochę na to czekaliśmy. Pogoda miała główny wpływ na nasze rozczarowanie tym wspaniałym miejscem. Nie chciało się nam chodzić w deszczu a jak nie padało to było pochmurno co też wpływało na nasz nastrój. Nie wszystko zwiedziliśmy co było zaplanowane. Odpadł wjazd na wzgórze aby popatrzeć na miasto z góry. Odpadł też wypad do Korculi.
Rano żegnamy się z gospodynią i w drogę. Pogoda już lepsza bo jest słonecznie.
Pierwszy nocleg w drodze powrotnej w Karlowac a potem jedziemy nad Balaton gdzie spotkamy się z rodzinką.