Dziś jedziemy do
Dzielnicy Europejskiej. Tramwaj plus metro i jesteśmy. To wizualnie nowoczesna dzielnica. Wielkie budynki, dużo wieżowców a my idziemy do
Parlamentu Europejskiego. Tu odbywa się większość obrad. Kierujemy się do wejścia ale niestety to nie to wejście. Dla zwiedzających jest obok. Wszyscy są bardzo uprzejmi i pokazują gdzie mamy iść. Przy wejściu rutynowa kontrola a po niej kierują nas do „rcepcji” gdzie dostajemy przewodnik multimedialny. Tu miła niespodzianka bo spotykamy pracującą Polkę. Zakładamy słuchawki i wyznaczoną trasą ruszamy. Z przewodnika dowiadujemy się najważniejszych rzeczy o Parlamencie. Nie będę się o tym rozpisywał chociaż myślałem że wiem dużo o Parlamencie to jednak warto posłuchać tego przewodnika.W dużym holu znajduje się galeria flag. To tutaj fotografują się głowy państw i delegacje na zakończenie ważnych spotkań czy sesji. Coś dla nas. Robimy sobie pamiątkowe fotki i ruszamy do sali plenarnej. Mijamy dziwną rzeźbe. Jest ogromna. Poszczególne jej metalowe pręty symbolizują splatające się ze sobą ludzkie losy. Sala plenarna pusta. Siadamy w galerii dla gości. Z „przewodnika” cały czas dowiadujemy się szczegółów o pracy PE. Gdy opuściliśmy już wnętrza pochodziliśmy jeszcze po tym kompleksie europejskim. Teraz czas na
Park Pięćdziesięciolecia. Potworny upał daje znać o sobie. Szukamy cienia aby odpocząć. W parku uwagę przyciągają dwa majestatyczne pawilony połączone półkolistą kolumnadą i łukiem triumfalnym. Znajdują się tu trzy muzea. Czasu brakuje więc wracamy do hotelu na obiad. Następny punkt naszego zwiedzania to
Atomium - to powiększony 165 miliardów razy model kryształu żelaza. Atomium wznosi się na wysokość 102 metrów. W najwyższej kuli znajduje się punkt widokowy. Konstrukcja została wykonana ze stali i aluminium o łącznej wadze 2400 ton. Całość składa się z 9 kul-atomów połączonych ze sobą rurami, w których znajdują się schody. Kupujemy bilety i wchodzimy do środka. Do wnętrza najwyższej kuli jedziemy windą. Przepiękny widok. Do innych kul przechodzimy schodami. Poza pięknymi widokami było kilka ciekawych wystaw. Historia budowy, pokaz światło-dzwiękowy. Wspaniałe przeżycie. Po wyjściu nie mogliśmy odwrócić wzroku od majestatycznych kul. To wszystko w okolicy naszego hotelu. Wchodzimy do dużego parku. Dużo ludzi na trawnikach oczywiście w cieniu. Przysiadamy na ławeczce i raczymy się kupionymi w kiosku lodami /pyszne/. W parku jest
pomnik Leopolda I. Z oddali wygląda jak wieża gotyckiego kościoła. Niedaleko pomnika jest
Pałac Królewski w Laeken /zamknięty dla zwiedzających oraz
Szklarnie Królewskie akurat zamknięte. Przechodząc obok tych obiektów widzimy z daleka
Wieżę Japońską. W wieży mieści się bogata kolekcja porcelany chińskiej i japońskie artykuły dekoracyjne. Naprzeciwko wieży jest
Pawilon Chiński. Jest już trochę późno i do wnętrz już nie można wejść. Wracamy do hotelu.