Wyjeżdżamy wczesnie rano aby zdążyć trochę zwiedzić Mikulov.Niestety pada deszcz.Mikulov to małe miasteczko na Morawach przy granicy z Austrią.Dojeżdżając do Milkulowa już z daleka widać górujący nad miastem zamek.Po szybkim zakwaterowaniu ruszamy coś zwiedzić bo właśnie przestało padać.Podchodzimy na Świętą Górkę skąd jest wspaniały widok nie tylko na Mikulov ale i okoliczne winnice.Następnie idziemy na rynek.W Informacji Turystycznej dostaliśmy mapkę i /o dziwo/przewodnik w języku POLSKIM.Mikulov to w zasadzie zamek,synagoga/była w remoncie/,rynek i uliczki wokół rynku.Jest jeszcze grobowiec rodziny Dietrichsteinów, Kozi hradek-wieża widokowa/była już zamknięta/, cmentarz żydowski i dwa kościoły.Pogoda nie zachęcała nas do zwiedzania więc ograniczyliśmy je do minimum myśląc już o jutrzejszej drodze do Wenecji.