Tradycyjnie śniadanko w pokoju, potem do tramwaju i do centrum. Eksperymentalnie wysiedliśmy na
Plac Brouckere . To „centrum w samym centrum”. W pobliżu jest
Teatr Narodowy który mijamy idąc do
katedry św.Michała i Guduli . Wnętrze bardzo jasne bo dużo witraży. Są wspaniałe jak i cała katedra. Nie będę się o niej rozpisywał bo lepiej poczytać na stronach internetowych ale to jest coś wspaniałego. Aby ochłonąć idziemy do
Parku Brukselskiego. W parku dużo rzeźb o tematyce mitologicznej ale jest też gdzie usiąść. Nawet złapaliśmy Internet. Kolejny punkt to
Pałac Królewski. Po krótkiej kontroli przy wejściu zwiedzaliśmy wnętrza pałacu./wstęp wolny/. Na uwagę też zasługują tereny zielone przed pałacem. Obok pałacu znajduje się
Muzeum BELvue. Są tu ekspozycje związane z historią Belgii. Idąc dalej w stronę innego pałacu mijamy
pomnik Gotfryda de Guillon stojący przed
kościołem św.Jakuba. Niedaleko pomnika jest
Muzeum Instrumentów Muzycznych i piękny widok na panoramę Brukseli. Nasz cel to jeszcze jeden pałac więc idziemy dalej. Mijamy piękny
kościół Notre-Dame du Sablon. Liczne wieżyczki, rozety, przypory. Piękne rzeźby przypominają mi już kiedyś zwiedzany podobny kościół. Niestety – zamknięty. Po drugiej stronie ulicy jest ładny, mały
park Petit Sablon .W centrum parku
pomnik hrabiów Egmonta i Horna. Za parkiem
Pałac Egmonta . Zwiedzamy chociaż mamy już mało czasu ale zwiedzania za dużo też nie było. Wychodząc już na ulice widzimy nasz cel -
Pałac Sprawiedliwości. Powierzchnią przewyższa Bazylikę św.Piotra w Rzymie. Pałac dostępny dla turystów więc zwiedzamy. Robi wrażenie. Przed pałacem dużo ławeczek i wspaniały punkt widokowy. Piękna panorama Brukseli. Posiedzieliśmy tu trochę. Zdjęcia nie oddadzą tego co widać w rzeczywistości. Górne miasto zaliczone, pora wracać. Obok pałacu jest winda ale my pospacerujemy jeszcze po uliczkach Górnego Miasta. Tak spacerując doszliśmy do centrum mijając po drodze
kapliczke św.Magdaleny. Po dywanie kwiatowym już nie ma śladu.Idziemy na obiad potem włóczymy się po sklepach itp.
Wracamy do hotelu.