Co dwa lata w Brukseli jest tzw dywan kwiatowy. W tym roku ułożony z 600 000 begonii. Tematem przewodnim kwiatowego dywanu będzie uczczenie 150-letniej przyjaźni belgijsko – japońskiej. Kompozycja układana jest juz po raz dwudziesty. Bilety na taras widokowy już kupione /5 €/. Hostel z parkingiem zarezerwowany ale gdzie wolę nie pisać. Znana dzielnica.
Po czterodniowym zwiedzaniu Brukseli jedziemy na dwa dni do Luksemburga. Po drodze planujemy postój w Namur oraz w Dinant - miasto konstruktora saxofonu.
Odliczamy dni.Wyjazd 14.VIII.2016.
Mała zmiana.Dywan kwiatowy jest do 15 sierpnia a hostel mamy zarezerwowany właśnie od tego dnia. Decydujemy się na nocleg przed Brukselą aby następnego dnia być wypoczętym i mieć czas na zwiedzanie już od rana. Tani nocleg /35€/ w Bochum. Około 265 km przed Brukselą.
Znowu zmiana.Rezygnujemy z noclegu w Molenbeeg i wybieramy inną dzielnicę.Trochę daleko do centrum ale jest tramwaj i jazda trwa około 30 min.
Na kamerach online widać już prace przy układaniu kwiatów. http://www.bruxelles.be/artdet.cfm?id=4664
Jeszcze podgląd przez internet.Ładny pokaz świateł itp efektów około godz 22:00.
My już spakowani i po północy w drogę.