Jesteś u celu !!!! GPS podprowadził nas przed same drzwi hotelu.Teraz rozpoczyna sie kłopot z autem.Nie ma gdzie zaparkować.Jeżdżę wokół hotelu aż w koncu znalazłem wolne miejsce.Do 9;00 rano bezpłatnie potem trzeba zapłacić w parkomacie ale już jestem zmęczony wiec idę spać a rano zobaczę co z tym parkowaniem.
NASTĘPNY DZIEŃ RANO-dowiedziałem się w recepcji że trzeba obok w kiosku kupić kartę do parkomatu bo gotówki nie przyjmuje więc idę i kupuje.Przestawiam auto bliżej hotelu i chcę opłacić miejsce a tu niespodzianka.Parkować wolno tylko 2 godziny, potem trzeba ponownie wykupić miejsce na następne 2 godziny i tak aż do 18;00.Zapłaciłem za 2 godziny i szukam jakiegoś miejsca ale wszędzie albo parkomaty albo zakaz parkowania.Niedaleko hotelu znaleźliśmy jakiś magazyn.Kręcą się tam jakieś auta więc idziemy do właściciela aby porozmawiać.Po angielsku idzie nam słabo,po niemiecku też ale najzabawniej dogadujemy sie po rosyjsku.Zostawiamy w końcu auto u niego na podwórku-i po problemie ale humor mamy już zepsuty.
Teraz kilka dni na zwiedzanie.Mamy wydrukowane z netu trasy i zwiedzamy dokładnie tak jak mamy wydrukowane.